Читать «Польские сказки» онлайн - страница 166
Максим Дзевенис
Niedola zapanowała taka, że jej nie pisać. Pod kopytami trzęsła się ziemia, a powietrze zamgliło się od gęstej piany, bryzgającej w okrąg z ognistych, rozwartych nozdrzy piekielnych bachmatów 4. We mgle tej chronili się mieszkańcy miast i wsi, gdzie mogli, płacząc i narzekając, włosy sobie z głowy wydzierając. Ale zbrojny hufiec straszliwego gada do najodleglejszych docierał kryjówek, palił po drodze i rabował, gruz i pogorzeliska zostawiał za sobą.
Ze szczytów tatrzańskich przyglądał się temu król wężów (с татранских вершин разглядывал это король змей; przyglądać się komuś, czemuś – рассматривать, разглядывать кого-л., что-л.), przyglądał się bez ruchu (разглядывал без движения), w brylantowej koronie na skroniach (в бриллиантовой короне на висках), płaszczem z łusek srebrnych przyodziany (мантией = в мантию из серебряных чешуек одетый; płaszcz – пальто; плащ; мантия), po turniach od Murania aż po Osobitą rozlewając się kręgami swymi (по скалам от Мураня до самой Особиты разливаясь кругами = кольцами своими; turnia – обрывистая скала /в Татрах/; od … po – от … до; aż – /вплоть/ до; krąg – круг), niby skrząca się w blaskach lipcowego południa niesłychana jakaś rzeka (словно искрящаяся в блесках = в блеске июльского полдня какая-то невиданная река; niesłychany – неслыханный, небывалый, невиданный).
Ze szczytów tatrzańskich przyglądał się temu król wężów, przyglądał się bez ruchu, w brylantowej koronie na skroniach, płaszczem z łusek srebrnych przyodziany, po turniach od Murania aż po Osobitą rozlewając się kręgami swymi, niby skrząca się w blaskach lipcowego południa niesłychana jakaś rzeka.
A tylko kiedy ze zdobyczą jawili się rycerze (а только когда с добычей появлялись рыцари), rykiem przeraźliwym (ужасающим рёвом; przeraźliwy – пронзительный; ужасный, ужасающий), od którego granitowe drżały zręby (от которого дрожали гранитовые основы /скал/; drżeć – дрожать), zwoływał ku sobie wszelkie płazy (созывал к себе всякие = всяких гадов; płaz – земноводное животное; перен. пресмыкающееся, гад), wszelkie dzisiaj już zaginione potwory (всяких сегодня уже исчезнувших чудовищ), żarłoczne (прожорливых), siedmioszyjne smoki i w ich kole biesiadować począł (драконов с семью шеями и в их кругу начал = начинал пировать; siedem – семь; szyja – шея; począć – начать), krwawicy ludzkiej nie żałując ani sobie (добра людского не жалея ни себе; kwawica – кровные деньги; кровное добро), ani swym towarzyszom (ни своим товарищам).